poniedziałek, 20 maja 2019

JAK WYGRAĆ ŻYCIE Nicola Morgan


Sięgając po tę książkę, miałam przed oczami siebie jako taką młodą nastolatkę, wchodzącą w okres dojrzewania i szukajacą źródeł rzetelnej wiedzy.


 Od zawsze byłam nauczona, że wiedzy szuka się w książkach, a z natury byłam ciekawa, to i czytałam. Ciekawa też byłam zmian, które działy się w mojej głowie, czytałam o kształtowaniu się charakteru, o typach osobowości.
Do dziś pamiętam, jak u kuzyna znalazłam książkę „Ja” i jeszcze niewiele z niej rozumiejąc, przeczytałam ją od przodu i tyłu – tak mi się podobała.
I to był problem moich czasów. Na rynku brakowało mądrej lektury o dojrzewaniu psychicznym na poziomie dziecka. Na szczęście czasy się zmieniają!

Jak wygrać życie” to książka, która wygląda atrakcyjnie dla dziecka. Jest „cool”, ale absolutnie nie jest głupia. Tylko podkreślę raz jeszcze słowo – dla dziecka, bo moim zdaniem, pedagoga z ponad 10-letnim doświadczeniem, ta książka trafi do dzieciaków u progu nastoletnich lat. To jest pozycja dla ciekawych siebie 10 – 12 latków.

Książka w oryginale napisana jest na rynek brytyjski, tu nastolatkiem dziecko staje się w wieku lat trzynastu. I moim zdaniem, w tym wieku już powinien mieć pełną świadomość treści zawartych w omawianej książce.
A została ona napisana przez psycholog praktyka, kobietę, którą praca z młodymi ludźmi naprawdę pasjonuje.  Od pierwszych stron książki pokazuje, że dojrzewanie jest procesem i pracą, mówi o trudnych momentach i potrzebie komunikacji.

Olbrzymią zaletą książki jest też jej interaktywny wymiar. Autorka namawia do prowadzenia notatnika – pamiętnika, zapisywania rzeczy ważnych z książki, rozwiązywania testów, a wszystko celem lepszego poznania siebie.

Z punktu widzenia polskiego czytelnika, książka ma jeden minus – zawiera bardzo dużo odnośników do dodatkowych treści anglojęzycznych, z których polskie dziecko bardzo często nie będzie w stanie skorzystać. (Ale z punktu widzenia rodzica emigranta ta książka może być świetnym pomysłem na polsko – angielską lekturę dla dzieciaków, dla których angielski jest pierwszym językiem.)

Z radością polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz