„Cała w fiołkach” to polska odpowiedź na Bridget Jones. To
książka, przy której naprawdę można się uśmiechnąć i odpocząć. To przyjemna,
lekka lektura na słoneczne popołudnie na łonie natury. Mamy tu opowieść o
rodzinie, przyjaźni i odkrywaniu miłości na całe życie, a wszystko to ubrane w
zabawne i zgrabne opakowanie.
Spotykamy tu Agatę, fotografkę z Bydgoszczy – nieco roztrzepaną,
kochliwą, trochę pogubioną dziewczynę po trzydziestce. Dziewczyna ma grupę niezastąpionych
przyjaciół, żadne choć powierzchownie
bogate życie uczuciowe i potłuchone życie rodzinne. I tak nasza bohaterka
trafia najpierw do wątpliwej jakości wróżki, a następnie na psychoterapię. I tak
zaczyna się jej życiowa przygoda z pewnym wilgotnookim mężczyzną w roli
głównej, mamą , macoszką i tatą, przybranymi
siostrą i bratem w tle.
Co w tej książce bawi najbardziej? Język! Rażona piorunem w
przeszłości przyjaciółka Iga z niesamowitym urokiem myli frazy i powiedzonka.
Czego bohaterom książki zazdroszczę? Wygranej w Lotto. Jak
się okazuje – można wygrać fortunę i nie zwariować, a pieniądze używać, by
czynić dobro! Tego mi chyba w życiu brakuje ;) Milionów na koncie... hahaha!
Czego w książce mi zabrakło? Jakby za szybko się skończyła.
Historia na 400 stron rozwiązała się ledno na 5. Najsłodsza część książki, a
taka krótka?! Składam sprzeciw. Poza tym, nie dowiedziałam się co z Igą – uwaga
spoiler – chciałabym wiedzieć, czy ma
córcię, czy synka, i jak jej biznes?! A może będzie druga część? Dalsze
losy naszej wesołej ekipy? Pani Agnieszko Olejnik – prosimy J
A może by tak serial TV? Naprawdę czytając tę książkę
wyobrażałam sobie, któ mógłby zagrać główne role. Ale może niekoniecznie serial
TVN – bo te traktują o nieco odrealnionych ludziach, tonących w luksusach i
robiących cudowne kariery zawodowe , a we „Fiołkach” spotykamy ludzi takich jak
my – i to jest najsilniesza strona tej książki.
Z przyjemnością polecam!
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.
Pani Karolino, "Cała w fiołkach" to właśnie druga część - pierwszą była "Ławeczka pod bzem" (skoro podobały się Pani powiedzonka Igi, to polecam, bo właśnie ta pierwszą książka jest o Idze). Natomiast część trzecia - "Randka pod jemiołą" - właśnie się pisze. Pozdrawiam ciepło, Agnieszka Olejnik
OdpowiedzUsuńO, dziękuję! Cudnie! Zupełnie byłam nieświadoma! Zatem czekam z utęsknieniem kolejnej książki i koniecznie muszę przeczytać poprzednią!
OdpowiedzUsuń